1. Michał Kreczmar polecił to: https://www.ben-evans.com/presentations a ja widzę w tym nawiązania do rzeczy, które tydzień temu pokazywał Bartek Pucek. Cholera… przyjemnie w tej mojej nowej bańce 😀 Ale tak poza wszystkim, mocno wciągająca prezentacja. Raz po raz mam z niej krzyk - wow. O wow. 

Jakie miałem te o Wow? 

  • - Smartfony dorosły, więc nie nie ma co oczekiwać spektakularnych zmian (bo jesteśmy na etapie korekt, a nie wymyślania). To moje osobiste wow, bo w dwóch slajdach gość zamyka mój pomysł na notkę „fetysz innowacyjności”.  
  • - na ile to wszyscy inni uczą się stosować technologię w swoich dziedzinach, a na ile to technologia postanawia rozszerzyć swoją obecność w dziedzinach.
  • - o tym jak roście ecommerce, ale ile ma jeszcze do urośnięcia. 
  • - o tym że wszystko idzie falami. 
  • - o tym, że nic nie jest tak nowe jak nam się wmawia 😉
  • - o tym jak się zmieniają zachowania zakupowe ludzi
  • - i jestem bardzo ciekaw kiedy reklama skuma, że musi wymyślić siebie na nowo, bo ludzie przestają mieć czas na oglądanie telewizji (ale nie na innego rodzaju rozrywkę).
  • - także o tym, że USA już nie są największym rynkiem mobile, ani ecommerce, i że będziemy mieli więcej TikToków.

Cholernie ciekawa prezentacja. A Ben Evans trafia od razu na listę ludzi, których obserwuję i na których newsletter będę czekał. A do tego pisze bardzo ciekawe artykuły.

  1. Tym czasem w Polsce, o Polsce napisał Rafał Stec:

„Przywykliśmy, że media teoretycznie publiczne zdegenerowały się do plugawych propagandowych szczekaczek, które masakrują umysły dzień w dzień, więc niespecjalnie przejmujemy się także tym, że duże medium prywatne daje się przekupić politykom, proponuje im notoryczną uległość.” 

Swoją drogą, minął kolejny tydzień, WP ma się dobrze. To jest absolutnie niesamowite. Ludzie, pozwalacie się kłamać. Bez wazeliny.  

  1. Nie wierze w kuloodpornych na wszystko, więc przyjdzie i taki moment, kiedy zmiecie wszystko i wszystkich z obecnego rozdania. NIe mam na myśli rozdania dziennikarskiego, a rozdania politycznego. Mam tylko nadzieję, ze przyjdzie zanim trzeba będzie wszystko stawiać od nowa. Straszne jest tylko, czy to co czeka na nas za rogiem, będzie lepsze. Chciałbym.
  2. Czytamy dalej "Pan raczy żartować, panie Feynman" i dowiadujemy się, że pluton jest pierwiastkiem wytworzonym przez człowieka... ale kurde jak? To trzeba doczytać.
  3. Jak się okazuje (opierając się wciąż na tej samej lekturze), nawet największe tajemnice strzeżone są kombinacją admin | admin i pochodnymi... Wnioski - oczywisty jest taki, że najsłabszym ogniwem większości zabezpieczeń jest człowiek. I że warto zachęcać do - unikalnych haseł i korzystania z menadżerów haseł. I Two Factor Authentication. A potem i tak się okaże, że jednak człowiek i socjotechnika - hasło domyślne, albo hasło zapisane na karteczce przyklejonej do klawiatury / szuflady, albo hasło oparte o datę.  
  4. Feynman podpowiada też, że czasem wystarczy zapytać. O cokolwiek. O wszystko. W najgorszym razie, usłyszysz nie. Co jest po drugiej stronie strachu? Czasem wystarczy zapytać.
  5. I jeszcze spostrzeżenie dotyczące tego, jak się uczymy. Nie tylko tego, że nie umiemy się uczyć, ale że nie można uczyć rysunku tak, jak się uczy fizyki, co wcale nie wypada korzystnie dla fizyki. Nie tylko nie umiemy się uczyć. Zdaje mi się, że z uczeniem innych też mamy kłopoty.
  6. 9 porad od seniorów…  Do mnie najbardziej przemawia 

A do Ciebie?

  1. Ten Podcast robił furorę już w zeszłym roku. Sześcioodcinkowy reportaż kryminalny pt. Śledztwo Pisma (https://open.spotify.com/episode/12NzslM1zVn1LHRdSwGoVf?si=5wHVHhPYRq2okTCdGubzLQ ). Otwiera oczy z niedowierzania. I nawet jeśli słuchając mam trochę uwag „technicznych” do sposobu realizacji, to jednak tematyka, opowieść sprawia, że człowiek zostaje ze szczęką gdzieś na wysokości kostek. I zastanawia się, powielokroć, czy sam mógłby zostać bohaterem takiego reportażu…
  2. Robert podpowiada Youtube’owy materiał tłumaczący zastosowanie AI. Jak już pisałem, mam do Google coraz większy dystans i robię się cholernie ostrożny wobec takich projektów, ale z drugiej strony muszę przyznać -   https://www.youtube.com/playlist?list=PLjq6DwYksrzz_fsWIpPcf6V7p2RNAneKc 
  3. Takie dziwne pytanie mnie dopadło, kiedy kończyłem jeść słoik masła orzechowego... Nie, nie zjedzony na raz. ale skąd z kalorii kilogramy? Co, dlaczego, perche. No bo rzecz jasna znaczenie ma nie ilosć jedzonka, a treść jedzonka. Brawo Wit, jakże odkrywcze. Wszystko dlatego, że dotychczas nie musiałem temu poświęcać najmniejszej z myśli. To się zmienia. Przynajmniej na jakiś czas. Choćby na tydzień, w którym jednak będę liczył. Rekomendowana mi aplikacja - fitatu  / fatsecret. Hmm… Na ten moment skusiłem się na „My Fitness Pal” i uczymy się siebie. Jestem ciekawy, bo np. totalnie mnie zaskakuje ilość kalorii w bułce. Ale jak to że aż tyle. Ech, taka dzika nauka.   
  4. Wracamy do wątku okienka żywieniowego - jemy wyłącznie w godzinach 7:30 (easy) - 18:30 (no nie wiem czy ogarnę czasowo). To o której jem wieczorem zależy wyłącznie od tego, ile czasu zajmie mi gotowanie obiadu. Odgrzewanie tego z wczoraj idzie szybciej (zaskoczenie). Ale jestem strasznie wolnym kuchcikiem.
  5. Niecodzienny na głos dostał polecenie. Totalnie niespodziewane. W newsletterze od najlepszepolskiepodcasty.pl 

O czym bym nie wiedział, gdyby nie pokazał mi tego Wojciech. I wiecie co… cholernie to miłe 😉

  1. Ok, wszyscy wiemy, że Azjaci jedzą pałeczkami. Ale czy wiemy że to się przekłada także na sposób przygotowania jedzenia? I że to może być trochę bardziej efektywny sposób? I że w różnych regionach wykorzystuje się różne pałeczki? Się nie spodziewałem 😉 https://www.youtube.com/watch?v=tSciinXdGhI
  2. W kwestii skąd czerpiemy wiedzę o świecie. Na przykładzie Koronawirus, czyli choroba, która pojawiła się w Chinach i szybko przykuła uwagę mediów na całym świecie. Łatwo wpaść w panikę, dobrze wiedzieć co się dzieje i komu wierzyć. Na ten przykład podczytywać tu: https://www.theguardian.com/science/coronavirus
  3. Wierzę w mailing, już o tym pisałem. To nawet nie chodzi o kreatywność, a o skuteczność tego narzędzia i to że nie jest ono takie „sexy” jak wszystko co można zrobić w Internecie. Jestem też trochę świrem jeśli chodzi o pisanie i jak to robić dobrze. I zwracam uwagę na to, jak tworzyć skuteczne mailingi. I w sumie ważne są dwie rzeczy. Po pierwsze, pamietać o szacunku dla odbiorcy i mieć na uwadze jego czas. Rozwiązaniem jest stosować proste zasady - krótko, na temat, z oczekiwaną akcją. Po drugie, od każdej zasady są wyjątki i czasem dłuższa forma też może się sprawdzić, pod warunkiem że jest uzasadniona. Że jest wypełniona treścią a nie literkami zbitymi w słowa. Co mnie tchnęło do tej refleksji - propozycja tego, jak wygląda szablon przygotowany przez Amazon. Jestem dziwny, ale zachwycają mnie takie rzeczy. Uczmy się ich. 
  1. Dużo bardziej podoba mi się to, jak się mnie uczy Spotify niż to jak sie mnie uczył TikTok. To wszystko jednak kwestia odpowiednio zrobionej kanapki - poczytaj SIłę Nawyku i to jak promuje się przeboje radiowe. I jeszcze w temacie Spotify - Niecodzienny na głos jest też już na Spotify. A co 😉 Aczkolwiek Podcasty na Spotify są dla mnie niezrozumiałe, ale to dlatego, że ja chcę szukać podcastów nie po polsku. I tu jest ciut mniej wygodnie. 
  2. Ponieważ jestem freakiem finansów osobistych, kiedy gdzieś pojawia się test „o finansach”, to ja chcę go zrobić. WIęc tu jest: https://financialengines.com/financial-literacy-quiz i jedno z pytań brzmi - jeśli wziąłeś pożyczkę na kwotę 20 tysięcy dolarów na 20% / rocznie (drakoński procent, swoją drogą) to jaką kwotę musisz oddać po 4 latach, jeśli nie spłaciłeś żadnych odsetek. Od razu poszedłem w obliczenia i karnie liczę te swoje domniemane odsetki, w pierwszym roku robi się 24, drugim 28,8, w trzecim 34,56, w czwartym 41, 472. Zaznaczamy odpowiedź powyżej 40 tysięcy. Brawo ja. Czy to dobra odpowiedź? Tak, dobra, ale haczyk jest gdzie indziej. Dowolna kwota przy 20% odsetek podwaja się w ciągu mniej więcej 3.5 roku. Magia procentu składanego. Za każdym razem wali mnie prosto w twarz. Miejcie baczenie na każdy mały procencik. 
  3. Jeszcze z tego testu - jakiej wysokości wydatków związanych z kosztami medycznymi może się spodziewać małżeństwo przechodzące na emeryturę w wieku 65 lat przez cały czas trwania emerytury? 266k$; No… ta kwota bije w głowę.
  4. Rapowanie „z głowy”, jako przykład mindfulness. Chris Turner w ciekawym wykładzie opowiada o tym, jak to robić.  https://youtu.be/jWYog0fiBxQ
  5. Mam słabość do komików. Tym bardziej, że czasem w swoich śmieszno zabawnych programach dają do myślenia. Moje nowe odkrycie - Alice Fraser. https://youtu.be/M4MlaRGcFHI
  6. Czasem szukając pomysłu na szablon prezentacji można trafić na zaskakujące rzeczy. Na przykład na takie… I to też makes me think: 
  1. Słońce i jej kwiaty - podtrzymuję, przemocna rzecz. Przedobra rzecz. Nie dla delikatessen.

[wd_hustle id="3" type="embedded"/]

Z zupełnie innej beczki

Od jakiegoś czasu jestem zafascynowany tematem subskrypcji. Tego, jak wiele ich jest w naszej rzeczywistości i że możemy się na nie natknąć w absolutnie każdym aspekcie naszego codziennego i niecodziennego (sic!) życia. Dlatego rozwijam serwis Subskrypcje.pl, a na nich staram się, między innymi, zaprezentować rozmaite usługi subskrypcyjne, ale też podpowiedzieć, jakie stosować zasady, aby mądrzej zarządzać swoimi subskrypcjami, aby nas nie zjadły, a kiedy już spróbują, to podpowiadam gdzie można wytropić swoje subskrypcje.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to Top