Komu bije licznik Balcerowicza?
Oj, mam nadzieję, że będzie z tego chryja, bo powinna się nam wszystkim zapalić mała czerwona lampka pod sufitem, wspomagana z głośników donośnym "ALARM, ALARM, ALARM". Dlaczego? Bo jesteśmy w dupie. I tu nawet nie chodzi o to, że jesteśmy w "kryzysie" - doskonała wymówka, wytrych, magiczne słowo bez jakiegokolwiek znaczenia. Tu nawet nie chodzi o to, że ktoś kiedyś wziął jakiś kredyt. Chodzi o to, że po pierwsze...