Po raz pierwszy człowiek

Wczoraj - ku swojej zgubie - trafiłem na galerie ^berkanan. Link do galerii znajdziecie w blogrollu po prawej. Jej zdjęcia mnie oczarowały i dobiły za razem, znowu okazało się, że jeszcze wszystkiego się muszę uczyć... Dygresja, dziś pierwszy raz zmierzyłem się z harmonijką ustną.. efekt jest taki, że już prawie umiem zagrać gamę i kilka pierwszych nut Fiedlera on the roof... I znowu pękam z dumy:) Polecane zdjęcia,...

Lilia w deszczu

Coraz więcej w tym co robię złudzenia świadomości. Co prawda wciąż dzieje się wokół mnie wiele za wiele i zmiennych też jest wciąż zbyt wiele, bym je wszystkie zdołał uwzględnić, ale teraz przynajmniej zaczyna się pomysł, a potem jest cała reszta;) Najpierw pojawiła się lilia... Potem, pojawiły się pierwsze krople deszczu.. a potem zaczęło po prostu lać... A ja właśnie, mniej więcej, takie zdjęcia chciałem zrobić;) Więcej i...

Sterydziarz

Ja wiem, że w królestwie boskim są zwierzątka duże i małe, mądre i głupie i każde ma prawo by żyć. Ale ten tu, to chyba jest król wiejskiej dżungli. Rozstawia kolegów po kątach i decyduje komu brać, a komu dać.. w pysk.. Po prostu w dzieciństwie dużo jadł.. Oj bardzo dużo jadł... A jeśli ktoś ma jakieś wątpliwości, to kolega zaprasza "na solo"... Więcej (większych) zdjęć oczywiście w...

Motyla noga

Dziś chyba mało potrzeba słów, za to same obrazki... bo mówią same za siebie i znowu napawają mnie radością;) Po raz kolejny udowadniam sobie, że zakup aparatu, to była całkiem niezła decyzja;) Przynajmniej z mojego punktu widzenia, bo - nieskromnie - powiem, mi się te zdjęcia po prostu podobają... I chyba by mi sie podobały, nawet gdybym nie był autorem... Ten klient tak siedzi nieco w sobie zamknięty......

Goście, goście…

Jeśli ktoś myśli, że kiedy wyjeżdża daleko od miasta i wreszcie będzie mógł chwilę pobyć całkiem sam, to zwykle się jednak myli. Co prawda nie uświadamia sobie tego od razu, ale wystarczy że otworzy oczy, nastawi uszy, pozwoli światu pokazać swoją prawdziwą twarz... Tą nieco ciemniejszą, bzyczącą, pasiastą... I tą nieco bardziej zieloną, melancholijną.. muzyczną.. Więcej zdjęć w galeriach

Nadchodzi chwila prawdy, a mi brak słów

Chciałbym coś powiedzieć, chciałbym mieć się czego chwycić, chciałbym... ale brak mi słów. Pogubiłem się w emocjach, które choć ostatni gwizdek przebrzmiał już kilkadziesiąt minut temu, wciąż we mnie tkwią i nie pozwalają uwolnić myśli. Po takim show jakie nam dziś zafundował Mistrz Polski, straciłem orientację. Powinienem jako kibic lamentować i płakać, lub jako sceptyk ciskać złośliwe uwagi tak, by bolały najmocniej. Ale mi po prostu brak słów....

Zgrzyty codzienności…

Znowu się czepiam. Nie mam co robić, więc się czepiam. Czepiam się bo lubię, ale też czepiam się, bo czytam. Zaczepki stawiam szybkie, krótkie, acz nie koniecznie konstruktywne. I tym razem, przynajmniej miejscami, wulgarnie, dlatego wrażliwszych i dzieci proszę o zaprzestanie dalszego czytania. Zacznę od zgrzytów wobec codzienności dzięki artykułowi z Dziennika. Pierwsza strona, "Bitwa w centrum Warszawy" czyli rzecz o wojnie kupców z KDT z całym światem....

Niecodzienny widok na dobranoc…

Sam sobie zazdroszczę, tego że mogę sobie teraz siedzieć i patrzeć. Nie przeszkadza warkot samochodów, nie dręczą zapluci i zapijaczeni mieszkańcy okolicznych bloków lub kamiennic, nie słychać tramwajów, nie ma wokół mnie odgłosów miasta.. W zasadzie niewiele jest wokół mnie. Cisza, spokój, powoli zapadająca noc. Słońce zaszło już jakiś czas temu i światło teraz figluje wśród chmur, to podświetlając je, do chowając się za linią horyzontu... A krajobraz.....

Krakowskie Smaki: Słodki Wentzl – niezłe lody z troszkę gorszą obsługą

Ponieważ dobre lody w Krakowie okazały się ciekawym wątkiem, kolejna opowieść w tym temacie. Jeszcze w sobotę z nieba lał się stumieniami żar, a ze mnie strumieniami lało się zmęczenie. W połowie spaceru uznałem, że czas się wzmocnić i odświeżyć, a najlepiej zrobić to czymś chłodzącym tak ciało jak i umysł. Ponieważ na Starowiślną było daleko, a że właśnie mijałem Wawel, pomyślałem sobie, że w drodze powrotnej można...

Back to Top