Przed chwileczką obejrzałem fragment nowej porannej audycji TVP INFO prowadzonego przez Igora Zalewskiego, gościa, którego skąd innad lubiłem tak z czasów kiedy był naczelnym Filmu, jak i z czasu kiedy prześmiewał co i kogo się tylko dało we Wprost. Odnoszę jednak wrażenie, że w telewizji proponowana przez niego formuła się nie sprawdza. Może dlatego, że kiedy człowiek pisze, ma możliwość potem to czy tamto skreślić, poprawić, wycyzelować. Na wizji nie zawsze się da.
Igor Zalewski zaprosił do studia Millera i panią od mody po to, żeby porozmawiać o zakazach stosowania niektórych symboli, w tym symboli socjalistycznych. Przy prezentacji koszulki z PZPR spytał czy się Panu Premierowi łezka w oku nie kręci, a skoro nie, to oznacza to, że Pan Premier jest cynikiem... Odnoszę wrażenie, że taka uwaga mogła by przejść u cioci na imieninach, w studiu telewizji aspirującej do miana informacyjnej raczej nie pasuje. No ale pan redaktor musiał być oburzony, że zaproszony gość nie chciał z nim rozmawiać... Tak mi przykro, nie złapał pańskiego poziomu, panie redaktorze. Inna sprawa, że może były Premier wie, że trudno się ogrzać w blasku TVP Info...
Temat rozmowy, poziom prowadzenia - niziutki. Swego czasu Zalewski z Mazurkiem prowadzili w tvp2 lekką jazdę i ten program też nie zyskał sympatii widzów, i chyba stąd obecność tego akurat redaktora w nieco niszowej trójce...
Drugim prowadzącym poranki w TVP Info ma być Rafał A. Ziemkiewicz. Też go lubiłem, zwłaszcza za prozę. Nieco zmieniłem sposób postrzegania RAZ'a po tym jak mu w TVP "wycięli Durczoka" i wyemitowali kilka bluzgów na przewodniczącego państwowej komisji wyborczej o czym już zresztą pisałem.
Swoją drogą, tak sobie myślę, że żadna z komercyjnych stacji (no może Superstacja... ale ona nie aspiruje do bycia traktowana poważnie) nie pozwoliłaby sobie na taki poziom żenady... Ale może Zalewskiemu chodziło o to, żeby na oburzonym Millerze zrobić sobie darmową reklamę w Internecie... Gazeta.pl już podchwyciła, zapewne inni też się na ten smakowity kąsek rzucą, więc może... Inna bajka, że Miller przynajmniej pokazał klasę - on w tym cyrku uczestniczył nie będzie.
Z zupełnie innej beczki
Od jakiegoś czasu jestem zafascynowany tematem subskrypcji. Tego, jak wiele ich jest w naszej rzeczywistości i że możemy się na nie natknąć w absolutnie każdym aspekcie naszego codziennego i niecodziennego (sic!) życia. Dlatego rozwijam serwis Subskrypcje.pl, a na nich staram się, między innymi, zaprezentować rozmaite usługi subskrypcyjne, ale też podpowiedzieć, jakie stosować zasady, aby mądrzej zarządzać swoimi subskrypcjami, aby nas nie zjadły, a kiedy już spróbują, to podpowiadam gdzie można wytropić swoje subskrypcje.