Każdy o nim słyszał, ale nie wielu tak naprawdę wie, jak wygląda. W Wikipedii napisali o nim, że Lubi grać na harmonijce i palić fajkę, uwielbia dobrą kawę, jest osobą, która woli samotność niż przebywanie w gronie przyjaciół, ale mimo to jest przyjacielski, empatyczny i mądry. Lubi piesze wędrówki, nienawidzi wszelkich zakazów... Napisano też, że przyszedł do Doliny Muminków, ale opisu jak nie było, tak nie było...
Nieco bardziej postarali się Ci, co wpisują się w Nonsensopedii:
- posiada długie włosy koloru brązowego sięgające nieco za ramiona. Według niektórych są to dredy.
- nosi długi, wyblakły przez lata nieprzerwanego użytkowania płaszcz koloru zielonego i brązowe glany ze sznurowadłami prawdopodobnie wykonanymi z piór Czeskich strusi emo.
- niektórzy twierdzą, że posiada także szalik, plecak, namiot jednoosobowy i brązowe lub czarne spodnie, nie jest to jednak naukowo nonsensopedycznie potwierdzone.
A ja mam odkrycie. Drogie panie, szanowni panowie, Włóczykij jest w Krakowie i nieco się zmienił. Zgubił kapelusz, już nie włóczy kija, tylko siodła konia (ale żeby nie było za prosto, siodła konia na oklep). Nie ma płaszcza tylko jakiś taki zlepek cusiów. Ma dredy, ale nawet jeśli miał kiedyś brązowe włosy, to było to dawno, dawno temu...
Piękne Panie, szanowni Panowie, współcześcnie Włóczykij wygląda tak

Nieco bliżej:
A że Kłapouch nie wielbłąd, ani nie chomik, jeść musi...

Włóczykij zagadnięty, że stanowi dość niezwykły widok w Krakowie, odpowiedział że i owszem, ale że to się od dziś dnia zmieni.
Więcej (a do tego większych) zdjęć znaleźć można w galeriach
ps. Fakt, to wcale nie musi być Włóczykij. Wnosząc po obuwiu, to może być daleki krewny Wojciecha Cejrowskiego...
Z zupełnie innej beczki
Od jakiegoś czasu jestem zafascynowany tematem subskrypcji. Tego, jak wiele ich jest w naszej rzeczywistości i że możemy się na nie natknąć w absolutnie każdym aspekcie naszego codziennego i niecodziennego (sic!) życia. Dlatego rozwijam serwis Subskrypcje.pl, a na nich staram się, między innymi, zaprezentować rozmaite usługi subskrypcyjne, ale też podpowiedzieć, jakie stosować zasady, aby mądrzej zarządzać swoimi subskrypcjami, aby nas nie zjadły, a kiedy już spróbują, to podpowiadam gdzie można wytropić swoje subskrypcje.
świetne zdjęcia 🙂
jak to ma sie zmienić? niech sie nie zmienia.
no, chyba ze to krakowianie zmieniaja pkt widzenia
no ja nie wiem
Zmieni się – na ile ja go rozumiem (a raczej wtedy zrozumiałem) – że będzie w Krakowie częściej widziany.. ot, co…