Łapię się na tym, że czytając rss'a albo czyjś komentarz na blipie, albo dowolną inną publikowaną w sieci, brakuje mi czasem guziczka "lubię to", który pozwalałby na dorzucenie malutkiej cegiełki pt. rób to dalej, bo to co robisz jest dobre i mi się podoba. Bo sam wiem, jak bezcenne bywają komentarze użytkowników, bo nawet jeśli twierdzimy, że to co robimy, robimy dla siebie, i w d...alszym ciągu w nosie mamy to, co myśli sobie czytelnik, to jednak fajnie jest wiedzieć, że pisze się to dla kogoś. A "lubię to" jest z jednej strony nie zobowiązujące, z drugiej, osobiste - w końcu podpisuję się pod tym JA.
Z zupełnie innej beczki
Od jakiegoś czasu jestem zafascynowany tematem subskrypcji. Tego, jak wiele ich jest w naszej rzeczywistości i że możemy się na nie natknąć w absolutnie każdym aspekcie naszego codziennego i niecodziennego (sic!) życia. Dlatego rozwijam serwis Subskrypcje.pl, a na nich staram się, między innymi, zaprezentować rozmaite usługi subskrypcyjne, ale też podpowiedzieć, jakie stosować zasady, aby mądrzej zarządzać swoimi subskrypcjami, aby nas nie zjadły, a kiedy już spróbują, to podpowiadam gdzie można wytropić swoje subskrypcje.