Już nie wystarczy niezły claim, już nie wystarczy naga pani (choć tej nigdy nigdy dość). Teraz trzeba umieść do człowieka wyjść, zainteresować go, zaskoczyć, wciągnąć do zabawy. Bo człowiek, to potencjalny klient.. A, co więcej, jak mu się (znaczy człowiekowi) spodoba, to lada moment powie o tym swoim kolegom i koleżankom i znowu zakres potencjalnych klientów się zwiększy. I tak oto akcja z Paryża dociera i do Was... a gdzie pójdzie dalej? No to już zależy tylko od Was...
Tak to się robi po francusku;)
I nóżka chodzi.. i bioderko chodzi.. i krzyże bolą...