A cóż to za postać przemyka po ulicy..
myślałem że to będzie błyskotliwy wstęp do notki.. cóż, nie jest. Google prawdę Ci powie i ta fraza jest zdecydowanie nadużywana. W każdym razie, mówiąc krótko i nie całkiem od rzeczy, wieczorny spacer zakończył się fotografowaniem nielada modelu - Jeż Jeżowy w swojej pełnej krasie. I to skubany cierpliwy był, bo dał sie obstrykać z obu stron.. albo go wkurzyłem, albo się wściekł.. w pewnym momencie powinienem był użyć chyba nawet redukcji czerwonych oczu... a tak..
Proszę Państwa, oto Jeż:

w całej swojej krasie:

Na koniec i na dobranoc żarcik, co to ma brodę dłuższą niż broda jeżyka i lat ma więcej niż jeżyk ma igieł na grzbiecie.. Tak więc raz spotkał Niedźwiedź Jeża w lesie, a że Jeż coś zakąszał, niedźwiedź zagadnał:
- Co jesz?
- Co niedzwiedź? - odparł Jeżyk
(...)
- Co jesz, jeżyku? - doprecyzował Niedzwiedź pytanie
- Co niedźwiedź, misiu? - odrzekł Jeżyk:)
Więcej na http://picasaweb.google.com/mphaust/20090615Jez
Za lampę błyskową serdecznie przepraszam, nie szło bez;(
Z zupełnie innej beczki
Od jakiegoś czasu jestem zafascynowany tematem subskrypcji. Tego, jak wiele ich jest w naszej rzeczywistości i że możemy się na nie natknąć w absolutnie każdym aspekcie naszego codziennego i niecodziennego (sic!) życia. Dlatego rozwijam serwis Subskrypcje.pl, a na nich staram się, między innymi, zaprezentować rozmaite usługi subskrypcyjne, ale też podpowiedzieć, jakie stosować zasady, aby mądrzej zarządzać swoimi subskrypcjami, aby nas nie zjadły, a kiedy już spróbują, to podpowiadam gdzie można wytropić swoje subskrypcje.
Ładny ten jeż ; )
Przekażę mu, jak go jeszcze spotkam;)
Heh, miałem na myśli to, że ma ładną mordkę, pewnie jak wszystkie pozostałe, ale ludzie też są stosunkowo bardzo do siebie podobni, więc ten jeż (lub jeżyca :D) jest jakby Jessicą Albą wśród ludzi. ;D ; )