Jak się wychodzi do ringu z gościem od siebie większym, silniejszym i groźniejszym, to trza mieć jaja... Dlatego trzeba oddać Marcinowi Najmanowi (ten testosteron to lepiej niech sobie zmieni na coś bardziej użytecznego...), że jest odważny... Ale Pudzian go po prostu zmiótł... Jeden strzał i obrona pękła.. Gdyby tak bronili Częstochowy...
Jak to mówią, tą walkę można w całości pokazać w teleexpresie.. albo nawet w czasie zapowiedzi teleekspresu.. sami zobaczcie:
I już się pojawiają nietuzinkowe komentarze... np: Nowa ksywka: 'Mariusz "Demotywator" Pudzianowski' ...