Ruch pozorny
Zdarza się Wam czasem tak, że siedzicie w pociągu, przy oknie, gotowi do odjazdu. Uwagę czymś macie zajętą, kątem oka widzicie ruch za oknem spodziewacie się, że właśnie ruszyła maszyna po szynach ospale i nagle się okazuje, że owszem ruszyła maszyna, ale nie Wasza, tylko odjazd pociągu z innego peronu dał Wam poczucie ruchu. Wy siedzicie nadal w tym samym miejscu.
Zwodnicze uczucie. Zresztą ma miejsce nie tylko w przypadku pociągów;) Do tego, aby zrozumieć swój błąd, potrzeba punktu odniesienia. Trzeba zrozumieć w jakim układzie człowiek się znajduje. Gdzie gwiazdy, a gdzie ich odbicie. Moim punktem odniesienia stały się dwie rozmowy, oddzielone od siebie od niespełna 12 godzin. Dwie zupełnie różne osoby, dwa zupełnie różne światy, dwa wcale nie odległe od siebie pytania, wcale niełatwe wnioski. Continue readingRuch pozorny