Uwłaczający spektakl, uwłaczający aktorzy

Nie mam dość czasu, chęci ani sił aby śledzić to, co nasze polityczne gwiazdki robią w kolejnych komisjach śledczych. Śmiem twierdzić, że nasi posłowie nie są w stanie rozwiązać żadnej sprawy, a jedynie robią co mogą, by stosując coraz bardziej żenujące chwyty, byle tylko zapisać się w naszej pamięci. Potrafią więc wskoczyć do jednej komisji na chwilkę, a gdy tylko pojawi się inna, medialnie ciekawsza, zmienić swoje zainteresowania...

Obcy mi język polski…

Od jakiegoś czasu dopada mnie paskudne uczucie... Ubożejemy. Nie finansowo, o nie... w kategoriach budżetowych radzimy sobie naprawdę nieźle. Mamy coraz ładniejsze mieszkania, samochody, stroje... nawet książki są ładne i dostępne, nawet dentysta bywa już teraz nawet bezbolesny... Dostępne są kosmetyki i inne magiczne szpeja, które z każdej maszkary zrobią Panią lub pannę godną uwagi... dostępne są dezodoranty, które zabija tygodniowy smród każdego dżentelmana...  normalnie rozkwit... Więc czego...

Jakby się ktoś pytał – Zima…

W teorii, jest prosto. Jest zimno, śnieżnie i mroźnie. Wszyscy mają czerwone policzki, spierzchnięte usta i zakutani są tak, jakby się wybierali na biegun północny... W tym roku praktyka postanowiła znacząco odejść od teorii... Jeszcze kilka dni przed świętami, było biało i mróz szczypał tu i ówdzie. Potem przyszła wiosna, zrobiło się gorąco i cały śnieg trafił szlag... w zamian za to zobaczyliśmy całą gamę kolorów jesiennych... zresztą,...

Bombkowy wieczór

Święta święta i po świętach... no prawie:) Ale skoro się zaczęły, na pewno się skończą szybciej, niż może nam się wydawać. I wtedy właśnie przydadzą się zdjęcia, żeby móc powspominać sobie te przyjemne chwile... Dla mnie święta to przede wszystkim choinka, a choinka to także bombki... tak sobie myślę, że dzisiaj zamiast słów, wystarczą zdjęcia;) W końcu trzeba zachować siły na dalsze świętowanie;) Zatem raz: i dwa... Zatem...

Dla kogo to radio?

Coś mi się zdaje, że ten wpis nie będzie utrzymany w klimacie wigilijnym, niestety... Spróbowałem posłuchać dzis nieco innego radia niż zwykle. Ze względu na bliskość na falach, padło na Zetkę. Po kilku świątecznych przebojach, prowadzący połączyli się z Bohdanem Łazuką żeby zadać mu kilka świątecznych pytań, w tym: Panie Bohdanie, czy był pan już dziś w supermarkecie? Yyyy... Rozumiem, rozmowa na poziomie. Zabrakło mi tylko pytania o...

Prezes liczy na lato…

Oj.. ryzykowne. Muszę przekonać Was do obejrzenia filmiku, który wygląda znajomo. Nawet bardzo. Bo jest prezes, jest mikrofon i jest w tle domniemany język angielski. A jednak jest wolta i to wcale nie taka spodziewana (mam nadzieję). Bo prezes nie tylko mówi, ale i liczy. I to jak. Liczy tak.. że koń by się uśmiał... Zatem.. Wariacja na temat prezesa Laty: Tak tak, panie Prezesie, chodziło nam o...

Wysoka kultura

Po spacerze, czas na zakupy:) Takie życie;) Ale nie o zakupach będzie mowa, ponieważ w Galerii Krakowskiej postanowiono zorganizować koncert. Zapewne nie pierwszy i nie ostatni, nie mniej jednak trochę przykro mi się zrobiło,że jedynym miejscem styku ludzi i muzyki nieco innej od tej, której możemy na codzień posłuchać w radiu jest chwila, w której oddajemy się szałom zakupów... Był dyrygent: więc była też i wysoka kultura: Były też niewątpliwe...

Zimowa ekspedycja na kopiec Piłsudskiego

W Krakowie, ponieważ żyjemy w Małopolsce, mamy kilka kopców. Wszystkie one są po to, aby kogoś upamiętnić, aby komuś oddać cześć, ale również po to, aby móc patrzeć na innych z góry. Mała rzecz, a cieszy;) Kopce były, są i będą, dlaczego więc akurat teraz czas na Piłsudskiego? Otóż... Spadł śnieg. Niby nic, a wiele zmienia. Ponieważ takie zimowe dni jak miniony weekend w Krakowie zdarzają się rzadko, postanowiłem...

W tym kraju wszystkim wolno więcej?

Ręce mi opadają. W zasadzie już opadły i tym sposobem dołączyły do opadniętej szczęki. Pamiętam słowa panów pOsłów, którzy twierdzą, że ich prawo nie dotyczy, lub też że immunitet jest wystarczającym argumentem do tego, aby bezkarnie łamać prawo. Robią więc z nas idiotów a z siebie święte krowy... Ale jak się okazuje, nie tylko oni... Dziś Maciej Maleńczuk, bez żenady za to z wrodzonym urokiem oświadczył widzom TVNu...

Bo duże, bywa też szybkie…

Jak się wychodzi do ringu z gościem od siebie większym, silniejszym i groźniejszym, to trza mieć jaja... Dlatego trzeba oddać Marcinowi Najmanowi (ten testosteron to lepiej niech sobie zmieni na coś bardziej użytecznego...), że jest odważny... Ale Pudzian go po prostu zmiótł... Jeden strzał i obrona pękła.. Gdyby tak bronili Częstochowy... Jak to mówią, tą walkę można w całości pokazać w teleexpresie.. albo nawet w czasie zapowiedzi teleekspresu.....

Back to Top