Przeczytane: „Sen o potędze”, który budzi wiele wspomnień

Mateusz Miga spisał historię Wisły Kraków pod panowaniem Bogusława Cupiała. Dla mnie to opowieść o tyle wyjątkowa, że opisuje nie tylko tytułowy sen, ale przede wszystkim budzi wiele wspomnień. Nie tylko dlatego, że Biała Gwiazda to klub, którego losom się przyglądam, ale dlatego że jako „ultras” (a za takiego się przez lata uważałem) a następnie przez blisko trzy lata pracownik klubu, byłem jeśli nie uczestnikiem to przynajmniej bliskim...

Polska kibolska, czyli niczyj problem

Na stadion nie zabrał mnie tata*, nie byłem wychowany na trybunach, nie byłem też zmuszany do kibicowania jednemu z krakowskich klubów przez wcześniej uświadomionych kolegów. Najpierw mecze oglądałem w telewizji, a potem chciałem dowiedzieć się, jak smakuje ten sport oglądany na żywo. To było dawno, ale nawet dziś pamiętam, że z pierwszych meczów nie pamiętam wiele. Tam nie ma powtórek, nie ma zbliżeń, nie ma komentatora. Jest za...

Jak się (nie) nauczyć typować – Ekstraklasa XXII kolejka

Piątek Górnik jest w tym sezonie tak nieobliczalny, że zdolny jest do wszystkiego. A ponieważ ostatnio była i porażka i remis, więc czas na zwycięstwo. Tym bardziej, że Lechia chyba wciąż nie wierzy w to, co spotkało ją w Krakowie, a jej bramkarz... well.. Franciszek Smuda nie mógł się mylić... prawda? Zatem 1. Wisła czy Bełchatów.. Raczej Wisła. Chociażby dlatego, że wreszcie zaczyna kolejkę i ma do dyspozycji...

[14-4] Trzy mgnienia Empiku…

Jak się człowiek czasem zderzy z namiastką kultury, to mu potem wyraz zdziwienia z twarzy zejść nijak nie może... I chodzi taki otumaniony, zaraz po tym gdy zobaczy że...

... na półce bestsellerów znajdują się tuż obok siebie pozycje spisane przez Wojciecha Manna, Wojciecha Cejrowskiego i... Kingę Rusin, lub kogoś, kto choć Kingi Rusin nie przypomina, to może się za nią podpisać. Wiem o czym pisze Wojciech Mann i wiem, że akurat on ma coś do powiedzenia - "Rock.Mann czyli jak nie zostałem saksofonistą" jest jedną z książek, która leżakuje (dojrzewa, hie, hie) na półce i jest w trakcie czytania. Lektura to przyjemna, lekka ale przede wszystkim ciekawa i pokazująca nieznany powszechnie świat. O Podróżniku WC już pisałem i zdania nie zmieniam - to raczej pozycja dla tych, którzy są w Cejrowskim zaczytani, niż dla tych, którzy dopiero zaczynają z nim podróżnicze przygody - ale to też czyta się dobrze. Natomiast nie mam zupełnie ochoty dowiadywać się, co ma do powiedzenia Kinga Rusin, która... ...czytaj dalej»

Pierwszy sprawdzian Henryka Kasperczaka

Trener, który 15 marca objął Wisłę Kraków był dla kibiców i obserwatorów najpierw wielkim zaskoczeniem, a potem wielką niewiadomą. Zaskoczył wszystkich, w końcu nikt się nie spodziewał, że Henry, który z Wisłą rozchodził się w wielkich bólach, wróci na Reymonta i obejmie I drużynę. Ale też nie jest to ten sam trener, który w 2002 ogrywał Parmę i Schalke, ani trener który w 2004 roku opuszczał Białą Gwiazdę...

Niesamowicie wyczesana reklama…

Po obejrzeniu tego filmiku przychodzą mi do głowy tylko najpostsze słowa - czapki z głów, panowie. Czapki z głów. Heineken zrobił event, który pięknie pokazuje emocje związane z piłką nożną. I który każdy kibic doskonale zrozumie. Zresztą - nie ma co gadać - zobaczcie sami: I powtórzę. Czapki z głów. Znalezione u Bartosza Koplina

Zagadka matematyczna…

Oj.. coś czuję, że pani rzecznik Olejkowska będzie moją faworytą moim ulubionym rzecznikiem. Zupełnie oczywiście bezpodstawnie, gdyż przemawia przeze mnie złośliwość, wyrachowanie i zawiść. Zazdroszczę jej no.. i to nie tylko tych... mrrrr... fioletowych rajstop. O co mi chodzi tym razem? PZPN zgubił milion euro. Podpisali kontrakt na 8 milionów, ale NIKE podpisał kontrakt na 7 milionów. Wiecie rozumiecie, sprawa się rypła. Ludzka rzecz* - mówi pani rzecznik....

Liga bez emocji

Wstęp. Chyba dopada mnie jesienna depresja. Jak inaczej mogę tłumaczyć fakt, że w dniu rozpoczęcia kolejki ligowej, zerkając na zestaw par, widząc kilka ciekawych piłkarsko rodzynków, odnoszę wrażenie, że będzie nudno? Niespodzianek nie będzie, wyjątkowych spotkań nie będzie, będzie za to szara ligowa rzeczywistość. Tylko pogoda sie nie chce dostosować... Piątek. Na dobry początek mamy derby Warszawy. Brzmi apetycznie, tylko co z tego, że brzmi... Polonia w tym...

Jak się (nie) nauczyć typowania – lekcja II

Dwa tygodnie temu pokusiłem się o swoje pierwsze - mniej lub bardziej - poważne typy. Sądząc po przeliczniku, typy były oczywiście zupełnie nie poważne;) Ale nie zrażam się. Co prawda, najlepsza rada dla wszystkich którzy te typy przeczytają - typujcie dokładnie odwrotnie. Podobno najlepszy sposób to grać na przekór rynkowi.. stąd ta moja, jakże błyskotliwa rada;) Dzisiaj się wycwaniłem, ale tylko troszeczkę. Postawiłem dwa kupony - pierwszy zgodnie...

Bez żalu, ale i bez sensu

Stało się! Nareszcie pożegnaliśmy koszmarne z każdego punktu widzenia eliminacje do piłkarskich Mistrzostw Świata 2010. Zakończyliśmy nie zdobywając w ostatnim meczu ani jednej bramki, ani jednego punktu, złośliwi i statystycy wyliczą, ile zdobyliśmy rzutów rożnych i jak wielką dało to nam przewagę w starciu z naszym rywalem. Dla spokoju duszy dodam, że ani żadna bramka, ani żaden punkt, ani żaden rzut rożny nie zmieniłby nic, w naszej pozycji....

Back to Top