Zew krwi a społeczeństwo piranii

Znowu politycznie. I z każdym wpisem coraz smutniej. Miałem nadzieję, że wraz z ogłoszeniem wyborów emocje opadną. Że wrócimy do codzienności, zajmiemy się pracą, dziećmi, rozrywką. Przestaniemy zajmować się polityką i wytykaniem wszystkim wokół, że są źli i głupi. Tylko że wraz z końcem jednej kampanii płynnie przeskakujemy do kolejnej, a skoro dotychczas tak dobrze żarło i Internet okazał się taki fantastyczny i taki skuteczny, to po co...

Lata mijają, a Kali ma się dobrze

Kilka luźnych spostrzeżeń powyborczych. Wieczór wyborczy śledziłem na twitterze. Ja wiem, Twitter nie jedno ma imię i jakich sobie wybierzesz obserwowanych, tak sobie potem czytasz. Jakiś czas temu, teraz już nie wiem na ile świadomie i na ile z premedytacją, wybrałem do grona obserwowanych ludzi o poglądach ode mnie zgoła odmiennych. No i potem co wszedłem na TT to mi jadem we mnie pluło. Korciło mnie, żeby ich...

Kandydatów debata nasza powszednia

Chciałbym, żeby ten tekst był radosny i optymistyczny. Chciałbym dowodzić, że z zadawanych pytań i udzielanych odpowiedzi wynika chęć nawiązania porozumienia i wspólnego kombinowania nad lepszą przyszłością. Niestety, moim zdaniem nie wynika. Kandydaci nie słuchają pytań, a już na pewno nie udzielają na nie odpowiedzi. Moderatorzy nie mają sposobu aby towarzystwo skłonić do trzymania się reguł ani nie mają narzędzi by móc odpowiedzi na zadane pytania wyegzekwować Kandydaci...

[78-?] Sondażowe tworzenie nierzeczywistości

Od jakiegoś czasy mierzę się ze swoim własnym oporem materii. Do głowy przychodzą tematy i spostrzeżenia warte tego, aby je tu przelać, ale pomimo tego że się pojawiają w mojej głowie, na blogu nie pojawia się nic. Niestety... Cóż, postaram się to w najbliższych dniach nadrobić, czas na wielką ofensywę wpisową... zapewne wyjdzie z niej to, co wyszło z każdej dotychczasowej ofensywy rządu Donalda Tuska - szumne zapowiedzi i mało efektów.

Oglądacie telewizję? Mi się w zasadzie nie zdarza. Nie dlatego, że kradnie czas, ani nie dlatego że jest złem z założenia. Niestety, dostarczana nam telewizja jest zła. Co prawda wciąż to ona odpowiada za kreowanie pewnych wzorców, wynajdywanie gwiazd i celebrytów, ale niestety zamiast podwyższać - obniża standardy. Nie robi tego ze względu na swoją polityczną opcję, czy politycznych przełożonych. Najprawdopodobniej nie robi tego z premedytacją, robi to, bo tak łatwiej. Zawsze było łatwiej rozmawiać o pogodzie, niż o filozofii. O urodzie i stylu, niż o ekonomii. O tematach łatwych, niż trudnych. Tyle tylko, że kiedyś o tym wszystkim mówili ludzie mądrzy. Teraz mówią ludzie. Gwiazdą telewizji może zostać każdy. Nie ma znaczenia wygląd, dykcja, wiedza, umiejętności. Każdy. Są spadające meteory jak Jola Rutowicz (przeraża mnie sam fakt, że wiem o jej istnieniu), są też satelity jak Kinga Rusin. Gwiazdami telewizji stają się pogodynki i pogodynkowie... A szczytem dziennikarstwa staje się podstawienie mikrofonu i zadanie świętego pytania "No i co?" No i gówno, chciałoby się powiedzieć.

...czytaj więcej »

[28-?] Czyżby kolejne pokolenie utraconych złudzeń*?

Kilka dni temu Zbigniew Hołdys opublikował w sieci felieton Piramida zwierząt, który nie został opublikowany we Wprost. Powinienem chyba w tym miejscu zaznaczyć, że bardzo lubię jego teksty, zwłaszcza te dotyczące naszej rzeczywistości. Pamiętam jak z wypiekami na twarzy czytałem po nocach jego  blog, który kiedyś prowadził na interii, a który potem niestety chyba popadł w niełaskę lub zapomnienie, a na pewno nieregularność. Teraz pisze do wspomnianego Wprost, a od czasu do czasu można na niego wpaść na blipie. Podejrzewam też, że każdy blipowicz Wam powie, że ZH jest typem człowieka, obok którego ciężko przejść obojętnie. Jednych zmusza do myślenia, innych irytuje i wkurza. Ja jestem z tych zmuszanych, choć chyba sam przywoływany ma na ten temat inne zdanie (lub zdania nie ma, wszak o mnie wiedzieć nie musi:P )

A teraz ad rem (lub do adremu, jak kto woli:P). Przeczytajcie Piramidę, bo tam pojawia się ostra krytyka wobec naszej klasy politycznej i naszych politycznych "gwiazdorów" w szczególności pana viceMarszałka i pani posłanki rodem z PiS. Jest też wzmianka o tropicielu wszelkich agentów i ministrze od armii... Diagnoza jest prosta - klasa polityczna jest zła, przeżarta i niezmienna. I ta niezmienność jest tym, co jest bardzo złą wróżbą - bo, jak myślicie, spośród kogo wybierać będziemy za kilka miesięcy? I czyje twarze oglądać będziemy kiedy ruszy nowa kadencja? No właśnie - te same...

...czytaj dalej»

Wujek Dobra Rada mówi: Nie płać

A jak Cię złapią? Nie złapią, nie płać. A jak Cię chwycą za rękę? Nie płać, to przecież nie Twoja ręka. A jeśli uznają że jednak trzeba? Nie płać, sprzeciwiaj się, odwołuj, krzycz. Rzucaj błotem, rzucaj łaciną, wierzgaj, ale nigdy, przenigdy powiadam Ci - nie płać... Jeśli będziecie szukać w Google hasła "Sądowy nakaz zapłaty" to znaczna część wpisów i pytań sprowadza się do: Dostałem nakaz zapłaty, co...

Back to Top