Na głos: Zawias

Przychodzi taki moment, że żółw łapie zadyszkę. Nawet jeśli się specjalnie nigdzie nie spieszył, po prostu zabrakło tchu. Miało być łatwiej, miały zostać wyrobione nawyki, wzmocnione pozytywnym sygnałami, miała być wiosna i dłuższe dnie i wszystko to miało czemuś służyć. Przyszedł moment nieuwagi, trochę zmęczenia, odrobina nieregularności i… zawias. Spokojnie. Bez paniki. To nie jest koniec świata. To jest zawias. To jest czas na ponowną kalibrację, poukładanie sobie...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to Top