Na głos: Zaczynam się bać swoich pomysłów
Kiedyś mogłem sobie myśleć i wymyślać do woli, pomysły trafiały na półkę a ja wracałem do swojej - nomen omen - codzienności. Teraz z jednej strony muszę dbać o to, co tam sobie wczoraj i przed wczoraj wymyśliłem, z drugiej muszę pilnować i zapisywać kolejne wpadające koncepcje, żeby wkrótce się za nie zabrać, bo aż żal żeby się marnowały. Tera boję się swoich pomysłów, bo one się realizują. Nawet...