Na głos: Kto mi broni robić to, co chcę
Przedziwna refleksja. Od kogo dziś zależy, czy zbliżam się do tego, żeby czerpać satysfakcję z codzienności? Czyją zgodę, czyje poparcie muszę uzyskać, aby obrać właściwy kierunek, podjąć właściwe działania? Kto może mi najbardziej pomóc w tym, aby to co chcę się dokonało? Na czyje "możesz, śmiało" czekam? I... po co? Mamę oszukasz, szefa oszukasz, siebie nie oszukasz. Myśl, którą muszę zapamiętać… im bardziej jesteś bystry, tym lepsze wymówki...