I wcale nie są to jakieś Krasnoludki, a przede wszystkim, nie ma wśród nich królewny śnieżki. Krakowscy hejnaliści to strażacy, i tak jak oni pełnią służbę 24 / 48 czyli pracują 24 godziny a potem odpoczywają 48. Codziennie i co godzinę odgrywają znany wszystkim hymn. Mówią też, że potrafią więcej, ale nie zawsze wypada. Wypada za to w każdą pierwszą sobotę miesiąca, kiedy specjalnie dla Papieża grają Barkę na dwa głosy.
Widok mają piękny, jak jest dobra pogoda i odpowiednia widoczność, to nawet szczyty samiuśkich Tater widać. Tater akurat nie widziałem, ale zdjęcie z Tatrami owszem. To takie zdjęcie, na którym widać i rynek i Tatry.. jak bym takie zrobił, też bym się chwalił...
[nggallery id=9]
A jak by ktoś chciał, to może sobie też posłuchać... Hey now - hejnał:)
Z zupełnie innej beczki
Od jakiegoś czasu jestem zafascynowany tematem subskrypcji. Tego, jak wiele ich jest w naszej rzeczywistości i że możemy się na nie natknąć w absolutnie każdym aspekcie naszego codziennego i niecodziennego (sic!) życia. Dlatego rozwijam serwis Subskrypcje.pl, a na nich staram się, między innymi, zaprezentować rozmaite usługi subskrypcyjne, ale też podpowiedzieć, jakie stosować zasady, aby mądrzej zarządzać swoimi subskrypcjami, aby nas nie zjadły, a kiedy już spróbują, to podpowiadam gdzie można wytropić swoje subskrypcje.