Akcja z panią aktorką ze spotów PO, potem PIS, jest kurde dziwna. To znaczy to żę ona jest dziwna, to żadne spostrzeżenie, bo to wyciągają dziennikarze. Natomiast - pomijając jej wielki szok, wielkie zmeczenie, brutalne pobicie i zaczepki słowne - i żeby nie było wątpliwości, ani jedno, ani drugie nie jest wybaczalne; Wydaje mi się, że cała akcja jest mocno naciąga i podciągana pod zagrywki polityczne.

Ciekaw jestem komu do głowy przyszło polowanie na głowę pani aktorki, o której w zasadzie wszyscy zapomnieli. Przynajmniej do czasu, kiedy została  skopana.

Ciekaw jestem, dlaczego pani aktorka, która utożsamia się z tym co gra, dzwoni na hotlajny _płatnej_służby_zdrowia_, (tej samej służby, która ma być flagowym projektem PO, projektem z którym ona się zdecydowanie nie zgadza).

Ciekaw jestem, po co pani aktorka dzwoni do znajomych adwokatów, którzy - ZNAJOMI! - odmawiają jej pomocy ponieważ są sympatykami PO...

Rozumiem szok i przerażenie, ale pierwszą rzeczą, o której mówi się dziennikarzowi  pytającego o eurowybory, to pobicie. Ale nie - nie powiedziałam, bo nie pytał...

Nie chcę kwestionować zajścia, nie mam podstaw. Ale próba podciągnięcia go pod akcje polityczne, typu: Ci ludzie wyglądali na wykształconych... to po prostu nie na miejscu. Tej pani trzeba pomóc, a nie nakręcać tą sytuację. Bo dopiero to się może źle skończyć.

Z zupełnie innej beczki

Od jakiegoś czasu jestem zafascynowany tematem subskrypcji. Tego, jak wiele ich jest w naszej rzeczywistości i że możemy się na nie natknąć w absolutnie każdym aspekcie naszego codziennego i niecodziennego (sic!) życia. Dlatego rozwijam serwis Subskrypcje.pl, a na nich staram się, między innymi, zaprezentować rozmaite usługi subskrypcyjne, ale też podpowiedzieć, jakie stosować zasady, aby mądrzej zarządzać swoimi subskrypcjami, aby nas nie zjadły, a kiedy już spróbują, to podpowiadam gdzie można wytropić swoje subskrypcje.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to Top